środa, 11 maja 2011

transfuzja

Transfuzja zbudowana jest z 5 grup elektronicznych obiektów. Składają się z wyświetlaczy LCD ustawionych na specjalnie skonstruowanych statywach z wypuszczonym do góry pojemnikiem na płyny reanimacyjne (jak kroplówka).
Pojemnik z płynem jest ruchomy i reaguje na obecność widza. Fotokomórka uruchamia silnik, który opuszcza pojemnik i powoduje, że płyn wlewa się do specjalnej komórki umieszczonej przed ekranem, w ten sposób powstaje efekt zalewania ekranu cieczą (płynem reanimacyjnym).
Dodatkowo w momencie pojawienia się widza w obszarze pracy dochodzi do wymiany obrazów wideo w wyświetlaczach. Obraz samospalenia mnicha buddyjskiego, zamienia się w zdeformowany szum medialny, składający się z przeciwstawnych informacji: istotnych i błahych, okrutnych i przyjemnych, przejmujących i kompletnie głupich. Obraz będący sensem transfuzji ukrywa się przed widzem.Całości towarzyszy animacja, wyświetlana na niezależnych LCD, przedstawiająca wnętrze pulsującej aorty.



Piotr Stasiowski Maszyny i ludzie. [t]:terror w Studio BWA

2011 - fallout, Galeria XX1, Warszawa
2011 - tolerancja błędu, Otwarta Pracownia, Kraków
2010 - The Prague contemporary festival Tina B. - solutions and evolution / platonic lives, Nostic Palace, Praga (Czechy)
2009 - The First International Contemporary Art Fair ArtVilnius'09, Lithuaniar Exhibition Centre LITEXPO, Wilno (Litwa)
2008 - Maszyny pożądające, Zona Sztuki Aktualnej, Łódź
2008 - Mediations Biennale - [un]human error, Galeria Naród Sobie, Poznań
2007 - error_002: perpetuum soundscreen mobile, BWA Studio, Wrocław
2007 - TRANSVIZUALIA 007: MEDIASCREAM! [STYMULACJA-SYMULACJA], Gdynia (nagroda główna Marszałka Województwa Pomorskiego)
2006 - TRANSFUZJA_#02 (alfa), Galeria Oranżeria CRP, Orońsko
2006 - TRANSFUZJA_#01 (betatest), Galeria ON, Poznań

wtorek, 3 maja 2011

73°51'N 54°30'E



73°51'N 54°30'E to jedne ze współrzędnych geograficznych grupy wysp nazwanych Nowa Ziemia położonych na morzu arktycznym. Moje Poszukiwanie Nowej Ziemi zaczęło się od oglądania map satelitarnych używając programu GoogleEarth. Nowa Ziemia – sowiecki poligon atomowy, na którym zdetonowano największą bombę świata, zdolną zniszczyć dziesiątki miast. Najprostsze skojarzenie: Japonia – Hiroszima. Dystans, jaki dzielił mnie od celu wędrówki, niewyobrażalna podróż w nieznane wywołała jedno uczucie – pustki. Pustki wynikającej z niewiedzy, strachu przed obcym, wielkiego skoku z ciepłych i bezpiecznych pieleszy domu w kierunku mitycznej i wyśnionej Odysei. Japońskie ideogramy wyrażające pustkę 虚無[kyomu], 空しさ[munashisa], 虚しさ[munashisa], 虚 [kyo], 空 [kuu], 空虚 [kuukyo], 無 [mu], 無意muimi, przetwarzając na monotonny obraz wideo, zestawione zostały z cyfrowym obrazem Tokio, powoli wyrysowywanym w 3D przez program symulujący rzeczywistość. Białe, zunifikowane klocki powoli zasiedlały mapę satelitarną, powoli z powodu słabego przesyłu danych przez łącze internetowe. Obraz mojego zatrzymania przed podróżą był obrazem z dystansu, kiedy już zmieniła się optyka widzenia i kąty patrzenia zyskały nowy wymiar, pustka wypełniła się nabrzmiałą i pulsującą formą wprawiając mnie w stan permanentnego przepicia. Całe instrumentarium instalacji, niedbale rozłożone na zniszczonym blacie, powoli gaśnie, podłączone do szeregu baterii zużywa energię, umiera, przechodząc w stan pustki znaczeń. Instalacja 73°51'N 54°30'E jest pierwszą próbą poradzenia sobie z dystansem, jaki przybiera się wobec nieznanego i nieodkrytego. Białe plamy umysłu…

wielkie dzięki dla Aki Wendland i Yasuyuki Saegusy

2009 - Looking for a NEW EARTH, Sojo Gallery, Kumamoto (Japonia)